Magnesy na lodówkę
Nie znajdzie się pewnie taka osoba, która nigdy nie miała na swojej lodówce magnesów – jest to od kilkudziesięciu lat najpopularniejsza pamiątka, jaką ludzie przywożą z wakacji albo z każdego innego wyjazdu dla rodziny, przyjaciół i kolegów z pracy. Takie małe pamiątki nie tylko służą upominkiem i pinezką dla pozostawiania notatek dla członków rodziny, ale często też są przedmiotem kolekcjonowania. Tysiące ludzi wzięli sobie za hobby zbieranie magnesów z jak największej ilości państw, miast i miasteczek, oraz przeróżnych miejsc i ośrodków historycznych. Ale kto domyślał się do tego jako pierwszy?
Skąd pochodzą magnesy na lodówkę?
Za twórcę kolorowych magnesów uznaje się John’a E. Wheatley’a, który zadeklarował swoje prawo autorskie w 1954 roku. Są jednak inne osoby posiadające patent na tego rodzaju wyrób: William Zimmerman (1970) oraz John Summers (1971), więc w różnych źródłach znajdziemy różne informacje na temat tego, kto jako pierwszy domyślał się używać magnesika jako pinezki do przyczepiania na lodówkę notatek. Jedni twierdzą, że to właśnie Summers, inni, że to Zimmerman.
Największa kolekcja.
Nie będzie żadnym odkryciem, że magnesy, tak samo jak na przykład znaczki pocztowe, są bardzo popularnym przedmiotem do kolekcjonowania, i najbardziej zaangażowanym miłośnikom dawno zabrakło miejsca na lodówce do rozmieszczenia całej kolekcji. Rekordzistą w tej sprawie jest pani o imieniu Louisa Greenfarb, czyja kolekcja magnesów liczy ponad 30 tysięcy. Jest to oficjalnie odnotowany rekord świata.